czwartek, 17 maja 2012

Rozdział 1 .

Rodzice od razu zaczęli wydzwaniac do swoich przyjaciół i rodziny ja natomiast umówiłam się z Kristie i resztą naszych znajomych żeby wszystkim o tym opowiedziec .Nikt się nawet nie domyślał co było powodem naszego spotkania .Co niektórzy pewnie zapomnieli nawet o tym ,że trzy miesiące temu byłam na castingu do xfactora . Umówiłam się z Kristie ,że przyjdzie po Mnie i razem udamy się do reszty .Przyjaciółka miała przyjśc po mnie o 18 więc miałam jeszcze trochę czasu .Zaczęłam szperac w mojej szafie szukając czegoś na wieczór .Przystałam na koralowych rurkach ,czarnej bluzce i tego samego koloru vansach .
Zdążyłam jeszcze poprawic oczy eleynerem gdy zadzwonił dzwonek .Była to Kristie ,moja najlepsza przyjaciółka .
- Świetnie wyglądasz - Weszła do mojego pokoju rzucając mi się na szyję .
- Nie przesadzaj - Uśmiechnęłam się szeroko .
- Powiesz Mi w końcu o co chodzi ,że tak tryskasz szczęściem ? - Spojrzała na Mnie Kristie . Nie lubiłam jej wzroku ,z resztą znała mnie jak nikt inny .
- Dowiesz się jak będziemy wszyscy . I błagam nawet nie proś bo i tak Ci nie powiem . - Uśmiechnęłam się do niej i pociągnęłam ją w kierunku drzwi wejściowych .

Szłyśmy przez dłuższą chwilę w ciszy .Czułam wzrok Kristie na Sobie ,mimo wszystko nie zwracałam na to uwagi . 
- Meggan błagam Cię powiedz Mi bo zaraz mnie coś trafi . - Powiedziała błagalnym głosem Kristie na co się tylko zaśmiałam .Z resztą nie zdążyłam jej nic odpowiedziec  bo właśnie się z czymś zdeżyłam ,na skutek czego wylądowałam na ziemi . 
- Uważaj jak chodzisz palancie . - Wysyczałam przez zęby . 
- Widzę ,że jesteś miła jak zawsze Meggi . - Zaśmiał się palant . 
Gdy podniosłam wzrok ujrzałam Matt'a .Tak właśnie tego Matt'a z którym rozstałam się kilka miesięcy temu .Powód ? Zdrada . Najbardziej na świecie nienawidziłam gdy tak bliska osoba mnie oszukiwała . Nienawidziłam gdy ktoś był nieszczery wobec mnie tak jak było w tym wypadku . 
- Zmieniłaś się Meggi . Urosłaś i znikły Ci te urocze piegi . W sumie to bez Nich wyglądasz równie ślicznie . - Uśmiechnął się szyderczo .
- Śpieszę się ,nie mam czasu .Cześc . - Złapałam Kristie za rękę i udałyśmy się w kierunku skateparku gdzie miała czekac na nas reszta .

Po 15 minutach byłyśmy już na miejscu .Nie chciałam owijac w bawełnę bo sama nie lubiłam niczego ukrywac ,więc od razu zaczęłam temat .
- Muszę wam coś powiedziec .Nie wiem jak zacząc ,nie wiem jak zareagujecie i w ogóle . - Spojrzałam na nich niepewnie .
- No gadaj w końcu Megg . - Uśmiechnęła się do Mnie Kristtie .
- Muszę wyjechac ,nie wiem na jak długo ,ale mam nadzieje ,że jak najdłużej .- Spojrzałam na nich nie pewnie .
- Jak to ? Chcesz nas zostawic ? Powiesz chociaż co jest tego powodem ? - Spojrzała na mnie moja przyjaciółka wraz z resztą . 
- Dostałam się do półfinałów x-facora .Od jutra zaczynają się próby ,więc jutro z samego rana wyjeżdżam . - Uśmiechnęłam sie do nich szeroko oczekując na ich reakcje . 
Zdecydowanie nie tego się spodziewali więc ucieszyła ich moja odpowiedz .Wszyscy rzucili się na mnie .Nie obyło się bez ich komentarzy na temat tego ,że wszystkich rozniosę ,że jestem najlepsza i takie tam .Strasznie kochałam tą bandę idiotów .Zawsze we mnie wierzyli .To dzięki nim poszłam na ten casting co nie znaczy ,że wcześniej nie próbowałam .Wręcz przeciwnie .Byłam na masie różnych innych castingów ale nigdzie nie udało Mi się dostac ,gdy straciłam nadzieję odpuściłam sobie ,ale Oni mnie namówili abym poszła chociaż ostatni raz .Twierdzili ,że nie mogę się poddawac bo jestem świetna w tym co robię i to nie możliwe abym się nie dostała .  
Nie spędziłam z nimi zbyt dużo czasu .Posiedzieliśmy dosłownie pół godziny i zaczęłam się zbierac bo musiałam się jeszcze spakowac .Zdążyłam im powiedziec ,że Simon będzie moim trenerem i strasznie się z tego cieszę bo to On doprowadził Moich największych idoli do finału .Tak ,tak mowa tu o One Direction ,najprzystojniejszych nastolatkach wszech czasu .Pożegnałam się ze wszystkimi i ruszyłam w kierunku domu . 


Gdy wróciłam zabrałam się za pakowanie .Wzięłam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy ale i tak ledwo zmieściłam się w walizkę . Gdy skończyłam popędziłam do łazienki wziąsc długą gorącą kąpiel a następnie wskoczyłam do łóżka .Była godzina 23 ,miałam zamiar byc jutro wypoczęta bo czekała mnie rozmowa z Simonem i ludźmi z produkcji .Zaczęłam rozmyślac co się stanie gdy przejde w półfinale i znajdę się w wielkim finale .Byłam pewna jednego .Jeżeli tak się stanie ,to gwiazdą z którą zaśpiewam będzie właśnie One Direction .




___________________________________________________________
Chce komentarze.. Wiem ,że początki bywają trudne ale nie zdawałam sobie sprawy z tego ,że aż tak ,heheszki . Mam nadzieje ,że jak na razie opowiadanie się wam podoba .Każdy wasz komentarz jest niezmiernie ważny ,pozytywny jak i negatywny ,także liczę na was ;)

4 komentarze:

  1. daj spokój, na prawde świetnie sobie poradziłaś z tym rozdziałem ! :D
    już nie moge się doczekaćjej prób w xfactorze i tego jak pozna chłopaków z 1D ;)
    czekam na kolejny rozdział ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba początek :)
    Świetny wątek z tym X Factorem.
    Jeśli możesz powiadom nas o nowym rozdziale! : >
    http://five-girls-one-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. mi też się podoba i zapraszam do siebie : )
    http://my-one-direction-story-in-london.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pati, cud miód i orzeszki <3333333

    OdpowiedzUsuń