poniedziałek, 21 maja 2012

Rozdział 3

Uczestnicy kolejno wchodzili na scenę .Do mojego występu miałam jeszcze trochę czasu .Sprawdzałam nerwowo godzinę w swoim telefonie gdy naglę zadzwonił on . Tak właśnie tak ,dzwonił Matt ,ten palant a za razem mój były chłopak ,który wpadł na mnie ostatnio . 
- Czego chcesz ? - rzuciłam obojętnie wyczekując odpowiedzi .
- Chciałem ci życzyc powodzenia . - W jego głosie było słychac zakłopotanie .
- To wszystko ? Nie mam czasu ,bynajmniej dla ciebie . - Rzuciłam krótko .
- Kocham Cie Megg ,jesteś najlepsza i wiem ,że ci się uda .
Gdy to usłyszałam zagotowało się we mnie .Po tym wszystkim miał czelnośc powiedziec mi coś takiego .Chyba nie zna znaczenia tego słowa .Mimo tego i tego jak bardzo mnie skrzywdził moje uczucie do niego wcale się nie zmieniło ,nadal go kochałam ,no może nie tak jak kiedyś, ale kochałam .
- Spierdalaj ,daj mi spokój . - Rozłączyłam się .
Schowałam twarz w dłonie myśląc o rozmowie jaką przed chwilą zakończyłam .Byłam dzisiaj strasznie nerwowa i rozkojarzona .To wszystko dlatego ,że za chwilę miało byc moje 5 minut ,które mogło zmienic wszystko ,lub po prostu ze względu na podpaski ,które pochłaniają może czerwone towarzyszące mi od wczoraj . 
- Meggan chodź ,już czas - Złapał mnie za rękę Mikke i zaprowadził za kulisy w których wyczekiwałam na występ .Oddałam mu telefon sprawdzając przy tym czy rodzice się nie odzywają . 
- Powodzenia ,dasz sobie radę - Uśmiechnął się do Mnie i udałam się w kierunku sceny . 
Weszłam na scenę i wszystkie moje zmartwienia odeszły .Ujrzałam uśmiechniętą twarze w tym twarz Simona gdy śpiewałam i od razu poczułam się lepiej .Był osobą której tym bardziej nie chciałam zawieśc w końcu to on współpracował z One Direction ,chciałam byc równie dobra jak oni . Gdy skończyłam ,stałam niepewnie wpatrzona w publicznośc .Po aplauzie usłyszałam wypowiedzi Jury ,nawet się nie zorientowałam gdy po moich policzkach pociekły łzy .To zdecydowanie były łzy szczęścia .Jeszcze nigdy nikt nie powiedział mi tylu wspaniałych rzeczy o tym jak śpiewam .Spodobało mi się gdy Cheryl nazwała mnie swoim aniołem .Poczułam jak robi mi się ciepło na sercu .Poza moimi przyjaciółmi nikt nigdy nie powiedział mi czegoś równie wspaniałego .Nawet moi rodzice tego nie robili ,nigdy nie usłyszałam z ich ust ,że są ze mnie dumni i podobnych .
Schodząc ze sceny podbiegłam szybko do Mikk'a . Wzięłam od niego telefon ,usiadłam na kanapie w rogu i przejrzałam otrzymane sms w tym od Matta .
'Byłaś świetna X .'
Wyznawał zasadę 'krótko i na temat' . Poczułam się trochę głupio jak go potraktowałam podczas rozmowy więc postanowiłam się wytłumaczyc .
'Sorry za naszą wcześniejszą rozmowę ,byłam zdenerwowana .Cieszę się ,że ci się podobało .'
Usłyszałam ,że czas na ogłoszenie wyników więc pobiegłam szybko w kierunku sceny .Simon już tam był .Uśmiechnął się do mnie i weszliśmy na scenę .Stałam tam wpatrzona w innych uczestników wraz z ich trenerami i oczekiwałam ,aż ktoś w końcu coś powie .
Myślami byłam zupełnie gdzieś indziej . W tym czasie padły dwa imiona uczestników ,którzy dostali się do finału .Simon mnie szturchnął abym się w końcu ogarnęła i padły przeze mnie oczekiwane słowa .
' Ostatnią osobą ,która wchodzi do wielkiego finału jest ... ' Wtedy serce zaczęło mi bic jak głupie ,patrzyłam po kolei na przerażone miny reszty uczestników gdy usłyszałam swoje imię .Nie kontaktowałam o co chodzi. Wtedy Simon mnie przytulił .
- Megg ,przeszłaś ,jesteś w finale !


Program się skończył a ja zdążyłam ochłonąc ,usiadłam z Simonem na jednej z kanap i zaczęłam wypytywac go o chłopaków .
- Poznam One Direction ,będę mogła z nimi zaśpiewac ? - Spojrzałam na niego           oczekując odpowiedzi .
- Zachowujesz się jakby obchodziło cię tylko wystąpienie . A wielka kariera po wygraniu programu ? - Spojrzał na mnie .
- Simon .Wygrana nie jest najważniejsza z resztą skąd pomysł ,ze moge wygrac .Poznanie ich jest teraz moim największym marzeniem .A sława ? To chyba nie dla mnie .Jest wiele różnycy gwiazd ,które świetnie śpiewają .Ja w porównaniu do nich jestem zwykłą śpiewającą Meggan .
- Głupia jesteś dziewczyno ,ale chłopacy mówili zupełnie to samo a teraz tylko na nich spójrz . - Zaśmiał się .
- Więc co z nimi ? - Spojrzałam niepewnie .
- Jutro z samego rana przyjadą do hotelu . - Uśmiechnął się .
- Na prawdę ? Nie wierze ! - Zaczęłam się cieszyc jak głupia myśląc ile czasu mogę z nimi spędzic .
- Już od zeszłego tygodnia gdy tylko ci się zapytałem z kim chciałabyś wystąpic wszystko jest już załatwione .Teraz czekają was dwa tygodnie ciężkich prób . - Spojrzał na mnie .
- Dwa tygodnie ? Przecież program jest co tydzień . 
- Za tydzień są święta ,zapomniałaś ? Z Racji tego finałowy odcinek jest po dwóch tygodniach - Uśmiechnął się .
- Lepiej dla mnie ,spędze z nimi więcej czasu .- Rozmarzyłam się . 


_________________________________________________
Kolejny taki nijaki .Następnym razem postaram się bardziej . Błagam was o komentarze ,dodawajcie do obserwujących i takie tam ;d 


Twitter . @Patrycja_lamlam

6 komentarzy:

  1. fajnie się zapowiadanie
    ciekawe jak sie zachowa jak spotka chłopaków
    zapraszam do siebie
    http://my-one-direction-story-in-london.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham to . <3 !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. dawaj jak najszybciej czwarty rozdział ! ja chce momentu, aż Megg pozna chłopaków ! :D
    masz talent :*

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG... normalnie brak mi slow to jest ... hmm boskie zapraszam do mnie
    http://love-is-not-just-words.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super oczekujemy czwartego rozdziału :*
    Zapraszamy na nowy rozdział
    http://five-girls-one-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń