poniedziałek, 28 maja 2012

Rozdział 8 .


Zanim zaczniecie włączcie sobie  to :
http://www.youtube.com/watch?v=j2WWrupMBAE&ob=av2e
A później :
http://www.youtube.com/watch?v=UAWcs5H-qgQ&ob=av3e 


Zdecydowanie lepiej będzie się wam czytało ;d
_____________________________________________________________________
~ Wracałam późnym wieczorem od Kristtie .Zdecydowałam skrócic sobie drogę i przejśc jedną z Londyńskich uliczek .Chyba było trzeba najpierw o tym pomyślec może wtedy by się nic nie stało . Wszędzie było ciemno mimo to znałam drogę powrotną do domu i już nie raz tędy chodziłam . Gdy przechodziłam obok jednego ze starych opuszczonych magazynów zaczepiło mnie dwóch kolesi .Byli napakowani i na pewno nie mieli stosownych zamiarów wobec mnie .Jeden z nich złapał mnie za ramie i zaczął szarpac .Gdy drugi się dołączył przywarł moje ciało do ściany tym samym szarpiąc moją bluzkę .Zaczęłam im się stawiac co nie znaczyło ,że się nie bałam .Gdy próbowałam wyrwac się z uścisku dostałam w twarz .Niestety na tym się nie skończyło .Czułam ich śmierdzący oddech oraz błądzące ręce po moim ciele .Zaczęłam się wyrywac coraz mocniej i wołac pomocy ,jednak na marne .Postanowili się inaczej zabawic więc skończyło się na tym ,że skatowali mnie prawie na śmierc . ~

Poderwałam się gwałtownie z łóżka rozglądając się dokoła ,ale widocznośc uniemożliwiały mi łzy w moich oczach . Nawet nie zauważyłam kiedy łzy zaczęły spływac po moich bladych policzkach . Po omacku sięgnęłam po telefon tym samym wybierając numer osoby ,której najbardziej teraz potrzebowałam - Zayn.
Czekałam chwilę zanim odbierze .Nagle w słuchawce usłyszałam jego zaspany głos .
- Megg ,jest 3 w nocy ,o co chodzi ? - Gdy usłyszałam jego głos wtedy dotarło do mnie .On przecież spał, a ja obudziłam go z moich egoistycznych pobudek . Przez poczucie winy rozpłakałam się jeszcze bardziej .
- Prze ... Prze ... Przepraszam .Śpij dalej - Wydusiłam z siebie szlochając ,po czym zakończyłam rozmowę . 15 sekund później ktoś wparował do mojego pokoju ciężko dysząc .Podniosłam wzrok znad poduszki i ujrzałam potarganego Malika w samych bokserkach .
- Meggi .- Zawołał chłopak podbiegając do mnie .Podkurczyłam nogi pod brodę i objęłam je ramionami pozwalając łzą swobodnie spłynąc po mojej twarzy .Czekałam na reakcję chłopaka ,która ku mojemu zdziwieniu okazała się bardzo spontaniczna .Poczułam jak jego silne męskie dłonie chwytają mnie po obu stronach twarzy unosząc ją ,a jednocześnie zmuszając mnie do spojrzenia w jego ciemnobrązowe oczy .Opuszkami swych palców otarł z moich policzków spływające łzy .
- Co się stało Meggan ? Możesz mi wszystko powiedziec przecież wiesz .-Usiadł obok mnie oplatając mnie swoim silnym ramieniem .Przy nim czułam się bezpiecznie .Postanowiłam opowiedziec czarnowłosemu o moim śnie powtarzającym się co pewien czas ,który był wydarzeniem z przeszłości . 
Gdy opowiadałam chłopakowi dokładnie całą historię ,zamarł .Widziałam złośc w jego oczach .
- Miałam wtedy 15 lat .To ,że żyję zawdzięczam ojcu Matta .To on znalazł mnie skatowaną i zadzwonił po karetkę .- Spojrzałam na chłopaka ,który słuchał z niedowierzaniem .
- Skurwiele .- Zabiłbym gdybym spotkał .- Malik automatycznie zacisnął pieści ze złości . 
- Do dzisiaj boję się wyjśc sama gdziekolwiek po zmroku .Nawet na zewnątrz . Tak samo nie lubię samotności .Wtedy te wszystkie wspomnienia wracają .Nigdy nie zapomnę tego jak walczyłam o życie w szpitalu .- W tym momencie Zayn przytulił mnie mocno do siebie .Poczułam jak jego ręką błądzi po moich plecach ,spojrzałam mu głęboko w oczy i wtedy się stało .Nasze usta momentalnie się ze sobą skleiły .Oboje pragnęliśmy tej bliskości przez co nasze pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne a zarazem bardzo czułe . Gdy odkleiłam się od czarnowłosego ujrzałam delikatny uśmiech na jego twarzy .
- Zostań ze mną ,proszę .- Wtuliłam się w jego nagi tors .
- Nie musisz prosic i tak bym został .- Pocałował mnie w czubek głowy .
Tkwiąc w jego uścisku zasnęłam .Chłopak czuwał nade mną całą noc .Poczułam w nim swojego anioła stróża .Ufałam mu bezgranicznie ,tak samo bezpiecznie się przy nim czułam .


- Mała ,już 5 .Musimy się szykowac .-Usłyszałam głos chłopaka .
- Jeszcze chwilę .- Spojrzałam na niego błagalnie .
- Nie .Dalej bo zaraz chłopacy przyjdą i rozbudzą cię z większym hukiem .- Uśmiechnął się do mnie po czym wstałam z łóżka ,przeciągając się .
- Dziękuję ,że przyszedłeś .- Przytuliłam się do niego gdy wstał .
- Zawsze możesz na mnie liczyc .- Spojrzał mi w oczy i zbliżył swoją twarz do mojej .Serce zaczęło walic mi jeszcze mocniej .Nie zdążyłam poczuc dotyku jego warg na swoich bo nam przerwano .Ujrzałam czwórkę chłopaków wchodzącą do pokoju .Odsunęłam się od chłopaka i uśmiechnęłam się do niego klnąc cicho pod nosem .
- Zayn mogłeś chociaż powiedziec ,że wychodzisz w nocy . Myśleliśmy ,że wyszedłeś na balkon zapalic i spadłeś . 
- Jak widzicie ,żyję i jestem cały i zdrowy .- Uśmiechnął się do nich chłopakna co się tylko zaśmiałam .
Właśnie ,fajka. Przypomniało mi się jak dawno nie zaciągałam się dymem nikotynowym ,który w niektórych przypadkach działał na mnie jak lekarstwo .Może znajomośc z tymi chłopakami mi ją po prostu zastępuję ?  


- Cześc Simon .- Przywitałam się z mężczyzną gdy dojechaliśmy na arene w której była próba .
- Meggan ,nie wyglądasz za dobrze .Mówiłem żebyście się wyspali i nie imprezowali wczoraj .- Mówił Simon na co spojrzałam potajemnie na Malika stojącego obok mnie . 
- Wszystko jest w porządku ,czuję się dobrze .- Uśmiechnęłam się do mężczyzny i zmierzyliśmy do środka . 
Finałową piosenką którą miałam zaśpiewac wraz z chłopakami miało byc 'Forever Young' .Chłopcy wielokrotnie ją śpiewali na koncertach mimo tego ,że nie była ona ich własną .
Sama zdecydowałam się zaśpiewac piosenkę Christiny Aguilery 'Beautiful' .
Próba trwała już jakieś 2 godziny .Zaczęliśmy od próby choreograficznej .Na szczęście kroki nie były trudne ani nie wymagały szczególnie dużo wysiłku . 
Gdy ogarnęliśmy wszystko związanego z choreografią udaliśmy się na scenę ,w końcu to było ważniejsze od tych wszystkich kroków ,które miały byc tylko urozmaiceniem . Nie sądziłam ,że na scenie można się tak świetnie bawic .Gdy chłopcy śpiewali zarażali taką pozytywną energią ,że to nie do opisania .W końcu jak się robi to co się kocha nie może byc inaczej . 


Każdy dzień po kolei mijał tak samo ,może poza tym ,że spędzałam z Zaynem coraz więcej czasu .Wieczorami chodziliśmy na długie spacery a później siedzieliśmy przed telewizorem z chłopakami lub sami łaskotając się .Każdej nocy nie byłam sama .Raz zasnęliśmy wszyscy razem na kanapie a resztę nocy spędziłam wraz z Zaynem, zawsze wyglądały one tak samo .Długie rozmowy i przy tym dużo śmiechu .Żadne z nas nie wspomniało sytuacji z naszym pocałunkiem tym samym do następnej takiej przez ten czas nie doszło .




______________________________________________________
No hej .Jak wam się podoba ? W sumie to miało byc trochę inaczej i rozdział miał byc dłuższy ale zauważyłam ,że im częściej próbuję napisac coś dłuższego tym bardziej gubię się w wątku . 
Licze na wasze opinie w komentarzach .Dodawajcie do obserwowanych i w miarę możliwości udostępniajcie mojego bloga :3 


Kontakt ze mną .
GG - 4298450
Twitter - @Patrycja_lamlam

10 komentarzy:

  1. wiesz, że mi się podoba .;3 zawsze tak jest mistrzu .<3
    kc kc :*
    no to wbijajcie też do mnie .:D
    http://mysterious-crescent.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kooocham . ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Woow , fajne !!
    obserwujemy, i czekamy na następny rozdział :))

    + w wolnej chwili zapraszamy do nas ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. jezu, kocham cie ! kocham Zayna i Meggan ! kocham twoje opowiadania ! ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze świetne! Kocham to z każdego rozdziału na rozdział bardziej.
    obserwujemy i liczymy na to samo ;).
    Czekamy na next'a

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski! :) Czekam na nn :)

    Zapraszam do obserowowania i czytania mojego nowego bloga, oczywiście jeśli się spodoba: fallinhappiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. supcioo notka czkema na nn :*

    OdpowiedzUsuń