niedziela, 17 czerwca 2012

Rozdział 18 .

Gdy rano się obudziłam ujrzałam uśmiechniętego Zayna wpatrującego się we mnie .
- Cześc mała .- Uśmiechnął się czarnowłosy całując mnie delikatnie w usta .
- Mała to jest wiesz co .- Uśmiechnęłam się cwaniacko przelatując go wzrokiem . 
- Wcale nie jest .Chcesz się przekonac ? - Spojrzał na mnie oburzony jednocześnie się śmiejąc .
- Nie chce .- Wtuliłam się w nagą klatę mulata .- Tak w ogóle co robimy w sypialni ? Przecież zasnęłam w salonie .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Podniosłem twoją ciężką dupę z kanapy i tym oto sposobem tu jesteśmy .- Pocałował mnie delikatnie w czoło .
- Obrażasz mnie .- Tknęłam go delikatnie w klatę .
- Chyba ty mnie . Gdzie śniadanie ? - Zapytał śmiejący się chłopak .
- Śniadanie ? To ty powinieneś zrobic mnie .Tyle mi zawdzięczasz .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Co na przykład ? - Spojrzał na mnie przytulając mnie do siebie .
- Na przykład to ,że zgodziłam się zostac twoją dziewczyną kochanie .- Pocałowałam lekko jego usta po czym w podskokach ruszyłam do kuchni .
- Zayn ,nie mamy nic do jedzenia .Przejdziesz się do sklepu ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka gdy wchodził do pomieszczenia .
- Co mam kupic ? - Podszedł do mnie obejmując mnie .
- Coś nadającego się do jedzenia .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Spoko ,jestem za 5 minut .- Chłopak pocałował mnie w czoło i wyszedł .Miałam czas się ogarnąc więc weszłam do łazienki zanim zdążyłam co kolwiek zrobic usłyszałam dzwonek do drzwi .
- Zayn ,zapomniałeś czegoś ? - Zaśmiałam się otwierając drzwi ,jednak chłopakiem którego ujrzałam nie był Mulat .
- Matt ,co ty tu robisz ? - Uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka .
- Muszę z tobą pogadac Meggan .- Nie pytając mi się wszedł do środka .
- Czemu nie było cię w szpitalu ? Wszyscy mnie odwiedzali tylko nie ty .Mogłeś chociaż napisac ,że nie masz dla mnie czasu ,czy coś .- Odrzekłam obojętnie .
- Nie chciałem się mijac z tą bandą lalusi ,którzy wiecznie u ciebie przesiadywali .- W jego głosie było słychac lekkie rozdrażnienie .
- Nie są lalusiami .Po to tu przyszedłeś ? Żeby powiedziec mi co o nich myślisz ? Jeżeli tak to nie chce tego słuchac .- Spojrzałam na niego .
- Czy ty tego nie widzisz Meggan ? Czy na prawdę jesteś tak głupia ? Myślisz ,że temu twojemu Zaynowi na tobie zależy ? Pewnie chcę cię wykorzystac nic więcej . Tak widziałem jego tweeta z resztą cały internet huczy od tego ,że jesteście parą .Skończ to ,dobrze ci radzę .- Złapał mnie za nadgarstek .
- Wynoś się .- Krzyknęłam do chłopaka .Jednak on nic sobie z tego nie robił oprócz tego ,że śmiał mi się w twarz .- Wynoś się powiedziałam .- Moje słowa nadal nie skutkowały .Moim oczom ukazał się stojący w drzwiach Zayn .
- Co tu się dzieje ? - Zapytał wchodzący chłopak .
- Nic .Matt już idzie .- Spojrzałam na chłopaka .Tak jak powiedziałam ,tak zrobił .Natychmiast opuścił mieszkanie trzaskiem zamykając przy sobie drzwi .
- Coś nie tak ? - Spojrzał na mnie Zayn kładąc zakupy na stole .
- Wszystko w porządku .- Uśmiechnęłam się do niego i zabrałam się za szykowanie śniadania .
Po śniadaniu poszłam się ogarnąc .Nie zajęło mi to zbyt wiele czasu .Po 30 minutach byłam już wykąpana ,ubrana i umalowana .
- Co robisz ? - podeszłam do Zayna który siedział na łóżku i wpatrywał się w ekran swojego telefonu, był wyraźnie czymś zaciekawiony . 
- Nic ,mała .- Uśmiechnął się delikatnie blokując swój telefon .
- Zayn ? - Spojrzałam na niego czekając ,aż powie o co chodzi .
- Dobra zobacz .- Chłopak podał mi swojego iphona .To co zobaczyłam zaskoczyło mnie .Na jednym z portali było pełno naszych zdjec .Jak nie moich i Zayna to takich gdzie byłam ja i całe One Direction .Było dużo złośliwych komentarzy skierowanych do mojej osoby ,że poleciałam na Zayna bo chce się przy nim wybic lub ,że daje dupy całemu zespołowi .To mną wstrząsnęło ,ale jednocześnie śmieszyło .Przejrzałam dużo podobnych stron i na każdej z nich znalazły się podobne komentarze .Oddałam chłopakowi telefon siedząc cały czas obok chłopaka .Nie wiedziałam co o tym myślec .

- Czemu nie pokazałeś mi tego wcześniej ? - Spojrzałam na chłopaka .Nie przyszło mi do głowy ,że coś takiego może byc w internecie więc sama nie szukałam informacji na swój temat .
- Po co miałem ci to mówic ? Megg ,przykro mi .Sam nie wierzę w swoich fanów .- Przytulił mnie do siebie chłopak .
- Tobie jest przykro ? To tylko i wyłącznie mnie powinno .Z resztą nie mamy na to wpływu .- Wtuliłam się w chłopaka .
Dochodziła 15 więc postanowiliśmy się przejść do chłopaków .Gdy zaszliśmy pod dom wszyscy zgromadzeni pod nim paparazzi pobiegli do nas .Zayn odpowiedział na kilka pytań oraz potwierdził związek ze mną.Byłam zadowolona ,że tego nie ukrywa . Gdy weszliśmy do domu było cicho ,zdecydowanie za cicho .Zayn stwierdził ,że chłopacy pewnie są w nandos więc zadzwoni do nich po obiad dla nas .W tym czasie rozejrzałam się po domu chłopaków .W pewnym momencie natrafiłam na białe drzwi z delikatnym napisem ' Zayn ' . Bez chwili zastanowienia od razu weszłam .Rozglądając się po pokoju ujrzałam fotografię na której widniał kilku letni Zayn wraz z jego ojcem .Wzięłam ramkę do ręki i zaczęłam się mu dokładnie przeglądac .Po chwili do pokoju wszedł mulat . 
- To z moim ojcem .- Uśmiechnął się delikatnie siadając na łóżku .
- Domyśliłam się .Nic się nie zmieniłeś .- Uśmiechnęłam się do chłopaka odkładając zdjęcie i siadając obok niego .
- Gdzie są chłopcy ? - Zapytałam opierając głowę o ramie czarnowłosego .
- W nandos .- Uśmiechnął się kładąc rękę na moim kolanie .- Jak Niall niczego nie zje po drodze to za pół godziny będziemy mieli obiad .
- Okej .- Rozsiadłam się wygodnie na łóżku a mulat obok mnie włączając telewizor .Akurat trafiliśmy na jakieś fakty w których mówili o one direction i o naszej trasie promocyjnej xfactora .Nie obyło się także bez słów prezentera ' Wiadomośc z ostatniej chwili ,Zayn Malik i Meggan Stewart oficjalnie razem ..' 
- Wieści szybko się rozchodzą .- Uśmiechnął się chłopak obejmując mnie ramieniem .
- Jestem ciekawa tylko co na to twoi fani .Mogę na chwile twojego laptopa ? - Spojrzałam na chłopaka .
- Jasne ,bierz .- Uśmiechnął się podając mi białego macbooka .Chyba coraz bardziej zależało mi na opinii innych ludzi .Chciałam koniecznie sprawdzic co piszą na mój temat ,jakie są ich reakcje .Tak jak myślałam w internecie się już roiło od naszych zdjęc sprzed pół godziny oraz odpowiedzi ,których udzielił Zayn co do zespołu i naszego związku . 'Suka .. szmata .. Nie zasługuje na niego' , 'Wyrwę jej wszystkie włosy jak ją spotkam ..' . 'Jak chce może miec jeszcze jedną nogę złamaną...'  , 'Wzięła go na litośc .Żaden normalny chłopak nie związał by się z dzwiką .' Tego było wiele .Oczywiście znalazły się komentarze w których ludzie pisali ,że cieszą się ,że Zayn może byc szczęśliwy lub po prostu życzyli nam szczęścia .Obraźliwe komentarze strasznie mnie dobiły .Z resztą pamiętam jak Harry opowiadał ,że sam przez dłuższy czas sobie z nimi nie dawał rady ,mimo tego w końcu to olał .Ja tak nie potrafię ,przynajmniej na razie .
- Nie czytaj tego .- Zabrał mi laptopa Zayn gdy czytałam kolejne .
- Oddaj ,chce doczytac resztę .Chce wiedziec jaką jestem dziwką .- Powiedziałam unosząc głos .Zeszkliły mi się oczy .Niby byłam twarda ale gdy czytałam coś takiego o sobie po prostu nie dawałam rady .
- Mała ,nie przejmuj się tym .Wszyscy wiemy ,że to nie prawda .Obiecuje ci ,że coś z tym zrobie .- Przytulił mnie do siebie .Siedzieliśmy chwile w ciszy ,do czasu aż nie wrócili chłopacy . 
- Zayn ,Meggan obiad ! - Krzyczał z kuchni Liam na co się uśmiechnęłam .Był tak jakby ojcem dla chłopaków ,mimo tak młodego wieku i tego ,że się przyjaźnili on po prostu umiał o nich zadbac i zawsze miał rękę na pulsie .
- Meeeeeeeggan .- Krzyknął Louis rzucając się na mnie .
- Cześc ,ja też od wczoraj się za tobą tęskniłam .- Uśmiechnęłam się delikatnie udając się do stołu przy ,którym siedział już Zayn i Niall .
- Czemu jesteś taka blada Meggan ?- Zapytał Niall wpatrując się w moją twarz .
- Tak po prostu .- Wzruszyłam obojętnie ramionami .
- Mów co się stało . Zayn coś ci zrobił ? Wiesz ,że mogę to załatwic .- Uśmiechnął się cwaniacko Louis .
- Jest w porządku ,na prawdę .- Spojrzałam na Liama podającego nam jedzenie z nandos .
- Nic się nie stało TYLKO przeczytała wszystkie komentarze na swój temat od ludzi którzy się nazywają naszymi fanami . - Podsumował Zayn zabierając się za jedzenie . 
- Ej ,nie martw się .Daniell i Eleanor też to przechodziły i nadal żyją mimo wielu gróźb .Im też był ciężko .- Uśmiechnął się delikatnie Liam .Pewnie miał rację ,powinnam się do tego po prostu przyzwyczaic . Po obiedzie z nandos chłopacy poszli grac na xboxie więc zaczęłam sporzątac kuchnię żeby doprowadzic wszystko do jakieś porządku . 
- Meggan ,chce ci kogoś w końcu przedstawic .- Wszedł do kuchni Liam trzymając za rękę piękną dziewczynę o kręconych włosach .Nawet nie zwróciłam uwagi kiedy owa dziewczyna znalazła się w domu .
- Cześc jestem Magg .- Uśmiechnęłam się do dziewczyny .
- Ja Danielle ,dużo o tobie słyszałam .Rzeczywiście jesteś taka ładna jak mówił Zayn .- Przytuliła mnie dziewczyna .
- Ty też .Liam też dużo o tobie opowiadał .- Uśmiechnęłam się do dziewczyny po czym wyszłyśmy do ogrodu zostawiając chłopaków aby skupili się na grze .
Danielle była bardzo miła ,z resztą od razu ją polubiłam .Widziałyśmy się po raz pierwszy a tematów do rozmów wcale nam nie brakowało .Rozmawiałyśmy o jej karierze oraz o jej długotrwałym związku z jednym z moich przyjaciół .
- Nie chciałabyś teraz spędzic czasu z Liamem ?Dopiero co wróciłaś .- Spojrzałam na dziewczynę.
- Nie martw się ,znajdę dla niego jeszcze mnóstwo czasu ,z resztą sam poprosił mnie o to żebym z tobą porozmawiała .Czytałam komentarze na twój temat Meggi .Wiem ,że ludzie potrafią byc okropni ,sama tego doświadczyłam .Ale każda z tych dziewczyn ,które są fankami chłopaków chciałaby chociaż żeby jeden z nich mógł na nią spojrzec a co dopiero przytulic czy pocałowac jak to jest w naszym wypadku .- Dziewczyna chyba miała rację. Dopiero dzięki niej zdałam sobie sprawę jakie ogromne szczęście mnie spotkało ,że mam przy sobie Zyna i mogę się widywac z tymi chłopakami kiedy tylko chcę . Dochodziła 17 ,pogoda tego dnia była świetna .Siedziałyśmy z Danielle w ogrodzie popijając drinki ,które przed chwilą przyniósł nam Harry .Gdy chłopakom znudziła się gra dołączyli do nas .Niall z Louisem rozebrali się do bokserek i wskoczyli do basenu ,Harry się rozbierał a Liam z Zaynem stanęli nad nami .
- Zróbcie coś pożytecznego i ruszcie swoje tyłki bo zasłaniacie nam słońce .- Spojrzałam na chłopaków po chwili wracając do rozmowy z Danielle .
- Chodź popływcac .- Pociągnął mnie do siebie Zayn obejmując mnie w pasie .
- Zayn ,w czym ? - Spojrzałam na chłopaka uśmiechając się .
- Możesz nago jak chcesz .- Odezwał się Louis z basenu .
- Nie dla ciebie .- Spiorunował go wzrokiem Zayn śmiejąc się .Po chwili znajdowałam się na rękach Malika .
- Zayn puśc mnie, błagam .- Spojrzałam mu błagalnie w oczy .
- Jak chcesz .- Uśmiechnął się cwaniacko wskakując i puszczając mnie do basenu .
- Zginiesz .- Spojrzałam na chłopaka wynurzając się z wody .Ten jedynie zanurzył się z powrotem . Był dalej ode mnie więc nie mogłam go w ogóle zobaczyc ,jednak chwili ujrzałam chłopaka przy sobie i poczułam jak ciągnie mnie pod wodę .Otworzyłam oczy i ujrzałam jego uśmiechnięta twarz .Przyciągnął mnie do siebie i zbliżył swoją twarz do mojej .Gdy Zayn chciał mnie pocałowac wypuściłam powietrze dmuchając mu w twarz . Uwolniłam się z jego uścisku i wynurzyłam się z wody .Zauważyłam ,że Liam zrobił to samo z Danielle i oboje znajdowali się w basenie .Gdy chciałam podpłynąc do przyjaciół poczułam czyiś oddech na moim karku .Gdy się odwróciłam ujrzałam oczywiście mulata .
- Nie uciekniesz mi mała .- Przyciągnął mnie do siebie zatapiając swoje usta w moich . Poczułam jego ręce na swoich pośladkach ,oplotłam jego szyję rękami i odwzajemniałam każdy jego pocałunek . 
- Ej gołąbeczki ,nie zapominajcie o nas .- Krzyknął w naszą stronę Harry na co się tylko zaśmiałam .


Poszłyśmy z dziewczyna za Zaynem i Liamem do ich pokojów gdyż byłyśmy całe mokre a żaden z nich nie przewidział tego ,że po wyjściu z basenu nie będziemy miały co na siebie założyc . 
- Koszulka i jakieś spodnie wystarczą .- Krzyknęłam do Zayna z łazienki gdy się rozbierałam .Nawet bielizne miałam przemoczoną no ale przecież nie założę bokserek Zayna .
- Masz to .- Wszedł do łazienki Zayn rzucając we mnie ubraniami .
- Pozwoliłam ci tu wejśc ? - Spojrzałam na niego zbierając ubrania z podłogi .
- Widziałem Cię kiedyś w samym ręczniku zapomniałaś ? - Podszedł do mnie przytulając mnie od tyłu . 
- A no tak xfactor .- Odwróciłam się do chłopaka, delikatnie muskając jego usta . 
- Ładnie wyglądasz .- Uśmiechnął sie szeroko chłopak .
- Jestem w samej bieliźnie .Mokrej bieliźnie .- Podsumowałam krótko .
- No własnie .- Przyciągnął mnie do siebie bliżej łącząc nasze usta w pocałunku .Owinęłam swoje ręce w okół jego szyi i odwzajemniałam każdy jego cudowny pocałunek .


- Ładny dres .- Uśmiechnęłam się do Danielle wchodząc do salonu .
- Twój też .- Uśmiechnęła się .
- Bo mój .- Złapał mnie za rękę chłopak po czym usiedliśmy na kanapie obok reszty .
- Patrzcie co mam .- Wszedł do salonu Harry wymachując butelką .Chłopacy spojrzeli na siebie znacząco i po chwili wszyscy siedzieliśmy już na podłodze .Jako pierwszy zakręcił Harry .Wypadło na Danielle . 
- Prawda czy wyzwanie ? - Spojrzał na nią Hazza .
- Prawda .- Odpowiedziała obojętnie dziewczyna .
- Kiedy i gdzie ostatni raz uprawiałaś sex z Liamem ? - Uśmiechnął się cwaniacko Styles na co dziewczyna spiorunowała go wzrokiem a wszyscy zaczęli buczec .
- No ,kilka minut temu w jego łazience .- Po tych słowach dziewczyna się zaczęła śmiac i zakryła rękoma twarz . 
- Wiedziałem ,że dobrze słyszałem ,wisisz mi sto dolców Louis .- Spojrzał na Tomlinsona Harry .Gra toczyła się już od jakichś 2 godzin .W tym czasie sporo się wydarzyło .Postanowiliśmy ,że to będzie ostatnie kręcenie butelką .Tym razem kręcił Tomlinson ,wypadło na mnie .
- Prawda czy wyzwanie ? - Uśmiechnął się szeroko chłopak .
- Wyzwanie .- Spojrzałam na chłopaka .
- Francuski z Danielle .- Usmiechnął się cwaniacko Louis . Nie wierzyłam w tego chłopaka czasami no ale wyzwanie to wyzwanie . Spojrzałam na Danielle ,która pokiwała mi ,że mogę zaczynac .Podeszłam do niej i pocałowałam dziewczynę po chwili włączając w nasz pocałunek języki .Po kilku sekundach oderwałam się od dziewczyny zerkając na zdziwioną minę chłopaków .
Dochodziła 21 więc postanowiłam wrócic do domu ,chciałam zaprosic Kristtie na noc .Ostatnio mało się spotykałyśmy ,coraz więcej czasu spędzała z Mattem . 
- Na pewno nie chcesz zostac na noc ? - Objął mnie w pasie Zayn gdy zabierałam swoje rzeczy z jego pokoju .
- Następnym razem .- Pocałowałam go delikatnie .Pożegnałam się z resztą i wraz z chłopakiem wyszliśmy z domu .
- Jak ci się podoba dziewczyna Liama ? - Spojrzał na mnie Zayn .
- Jest na prawdę bardzo miła ,polubiłam ją .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Widziałem .- Zaśmiał się ściskając moją rękę .
- Jesteś głupi .- Wbiłam mu palec w biodro . Po 10 minutach doszliśmy do mnie .
- Na pewno nie chcesz żebym z tobą został ? - Objął mnie w pasie chłopak .
- Nie .Zadzwonię do Kristtie .Może w końcu znajdzie dla mnie czas .- Uśmiechnęłam się delikatnie .
- Jak coś to dzwoń .- Pocałował mnie chłopak. Odwzajemniłam jego pocałunek i weszłam do mieszkania .Usiadłam na kanapie i spojrzałam na telefon którego zapomniałam wziaśc do chłopców .18 nieodebranych i 12 wiadomości .Wszystkie od mamy . Postanowiłam oddzwonic . Nie musiałam długo czekac by odebrała. 
- Kochanie co się z tobą dzieje ? Czemu nie odbierasz ? My z tatą odchodzimy od zmysłów .- Mówiła moja rodzicielka .
- Mamo wszystko jest w porządku ,żyję i mam się dobrze .Byłam z Zaynem u nich i zapomniałam wziąsc telefonu ,dopiero wróciłam i odpowiadając na twoje pytanie które byś mi zadała : tak ,nie szłam sama ,odprowadził mnie . 
- Kochanie martwię się ,zrozum .
- Nie potrzebnie ,na prawdę .
- No dobrze .Może wpadniesz na obiad jutro z Zaynem ? Tak w ogóle to zebyśmy się dowiadywali z telewizji o tym ,że nasza córka ma chłopaka ..Mogłas powiedziec .- Zaczęła śmiac się mama .
- Jakoś nie było okazji.
- No dobrze ,jutro porozmawiamy .Bądźcie u nas o 15 .
- No okej .- Powiedziałam rozłączając się .Przypomniało mi się ,że miałam zadzwonic do Kristtie więc wybrałam jej numer .Po trzech sygnałach odebrała.
- No cześc ,pamietasz jeszcze o kimś takim jak ja ? - Powiedziałam czekając na jej odpowiedź .
- No pewnie ,że tak przecież wiesz .
- No tak ,ale nawet nie piszesz . Wpadniesz ? 
- Teraz ? Matt jest u mnie .Może jutro ? 
- Jutro idę na obiad do rodziców z Zaynem ale jak znajdziesz czas to się odezwij .- Rozłączyłam się .Byłam zmęczona całym tym dniem więc nawet się nie przebierając wskoczyłam do łóżka . Leżałam dośc długo ,aż w końcu zasnęłam .


_________________________________________________________
Jezu tak się męczyłam pisząc ten rozdział ,wiem że jest masakryczny ale jakoś nie miałam weny .
Jak zawsze dzękuję o komentarze i proszę o więcej ;)

12 komentarzy:

  1. Genialny! :D
    Nie mogę się już doczekać
    kolejngo rozdziału któr pewnie
    będzie tak zajebisty jak ten <3
    zapraszam do siebie, jest już IV rodział! -> http://hungry-for-affection.blogspot.com -Blanca xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskoo !
    Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału < 33
    Zapraszam do mnie : http://tajemiczy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny < 3
    Czekam na next'a ! ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. jejku, kocham ciebie ! masz talent, a rozdział jest niesamowity ;) uwielbiam Magg i Zayna, wyczuwam zazdrość ze strony Matta i to, że coś jest pomiędzy nim i Kristtie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietny rozdział. Zresztą jak każdy. :P czekam na nn XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny! MASSIVE LOVE U!
    Zapraszam na nn CC;
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać że męki nie poszły na marne :P
    Rozdział boski ;)
    Zapraszam do siebie :D
    http://diary-strewn-with-roses.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystko lajtowo!! Ale Zayn swoja dziewczynę wrzucił do basenu z noga w gipsie... AHAAA!! OK! jak piszesz rozdział to weź czasem pod uwagę że ona ma ten gips... bo dziwnie się to czyta :|

    OdpowiedzUsuń
  9. .booski rozdział .<33

    OdpowiedzUsuń
  10. booski :)
    czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdział, serio. < 3

    Zapraszam na mojego nowego bloga, który opowiada o chłopakach z One Direction. Zachęcam do czytania i komentowania. < 3

    myjudgementiscloudedliketonightssky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń