środa, 27 czerwca 2012

Rozdział 22 .

Czas leciał strasznie szybko .Nim się obejrzałam nadszedł czas powrotu do Londynu .Wraz z Zaynem właśnie się pakowaliśmy co zajęło nam trochę czasu.
- Z tym łóżkiem będę miał teraz więcej wspomnień .- Uśmiechnął się cwaniacko Zayn przyciągając mnie do siebie .Delikatnie otarłam się o krocze chłopaka muskając delikatnie jego usta .
- Nie gadaj tyle tylko się pakuj .Wiesz jakie w południe są zatłoczone drogi ? Zanim dojedziemy do domu będzie już wieczór .- Pośpieszyłam chłopaka odsuwając się od niego. 
- Może póki tu jeszcze jesteśmy to powtórka z wczoraj i przedwczoraj ? No wiesz w Londynie będzie inne łóżko .- Przyciągnął mnie do siebie chłopak na co zmierzyłam go wzrokiem śmiejąc się przy tym .
- Debil .- Tknęłam go lekko w brzuch udając się do łazienki po kosmetyczki i wszystkie zostawione tam przez nas rzeczy .Po upływie pół godziny zeszliśmy na dół szykując się do odjazdu .
- Może zjecie jeszcze obiad ? Będziecie głodni .- Mówiła mama chłopaka .
- Mamo ,poradzimy sobie .Zatrzymamy się gdzieś po drodze czy coś .- Mówił Zayn obejmując swoją mamę .
- Tylko tak mówisz . Zapakuje wam coś na drogę ,no i dla tego uroczego blondynka . - Mówiła kobieta udając się do kuchni po jedzenie .Nie musieliśmy długo czekac , po upływie kilku sekund ponownie znalazła się obok nas z zapakowanym jedzeniem które podała Zaynowi aby zaniósł to do samochodu .
- Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie .Cieszę się ,że państwa poznałam .- Uśmiechnęłam się do rodziców Zayna na co obydwoje uścisnęli mnie na pożegnanie .
- My się cieszymy ,że Zayn cię nie ukrywał przed nami i zgodziłaś się przyjechac .- Uśmiechnęła się do mnie matka chłopaka .- A ty dbaj o nią ,bo jest na prawdę świetną dziewczyną .- Zwrócili się do chłopaka jego rodzice .
- Wiem ,taki mam zamiar .- Uśmiechnął się chłopak obejmując mnie ramieniem ,następnie pożegnał się z obojgiem swoich rodziców i udaliśmy się w kierunku samochodu .Po tym jak Zayn wrzucił torby do bagażnika mogliśmy w końcu udac się do domu .Oddalając się od posiadłości rodziców chłopaka rozglądałam się po miejscowości .Podobało mi się tutaj .Było zupełnie inaczej niż w Londynie ,tak spokojnie .Mimo tego zdążyłam zatęsknic za swoim rodzinnym miastem .
- Nie było tak źle ,nie ? - Odezwał się Zayn kładąc rękę na moim kolanie .
- Nie było .Twoi rodzice są na prawdę bardzo mili .- Uśmiechnęłam się do chłopaka opierając się o szybę , tym samym przysypiając .


- Meggi ,jesteśmy .- Chłopak stał przy moich drzwiach budząc mnie .Rozejrzałam się dookoła wychodząc z samochodu .Zauważyłam stojących chłopaków przy drzwiach więc od razu podbiegłam do nich witając się .
- Meggan .- Krzyknęli chórem rzucając się na mnie .
- Ja też za wami tęskniłam debile .- Uśmiechnęłam się przyjaźnie 
- Liam ,jest Danielle ? - Spojrzałam na chłopaka  .
- Robi kolacje .- Uśmiechnął się chłopak przepuszczając mnie przez drzwi .
Zostawiłam chłopaków witających się z  Zaynem i udałam się do kuchni w którym przebywała dziewczyna Payne'a .
- Pomóc ci w czymś ? - Uśmiechnęłam się delikatnie do dziewczyny wchodząc do kuchni .
- Megg ! .- Uśmiechnęła się dziewczyna przytulając mnie .
- No cześc .To jak ? Pomóc ci przy tej kolacji ? - Spojrzałam na dziewczynę uśmiechając się .Dziewczyna dała sobie ze wszystkim świetnie radę wiec mi pozostało tylko nakryc do stołu i wszystko było gotowe .
- Słyszałem ,że spałaś z Zaynem ,gratuluje ,jak było ? - Wbiegł do kuchni Harry uśmiechając się cwaniacko .
- Zayyyyyn .- Spojrzałam groźnie na chłopaka .
- Kochanie ,jesteśmy jak bracia .Wszystko sobie mówimy .Danielle też przez to przechodzi. Swoją drogą Danielle ,słyszałem o numerku w przebieralni na basenie .- Objął mnie od tyłu chłopak uśmiechając się cwaniacko w stronę dziewczyny . .
- Widzę ,że zazdrościsz skarbie .- Spojrzała na niego dziewczyna na co chłopak się zaśmiał .
- Chyba powinniśmy wprowadzic jakieś zasady co do naszego życia erotycznego .Nie wszyscy przecież muszą o wszystkim wiedziec prawda Liam ?- Dziewczyna spojrzała na swojego chłopaka który od razu jej przytaknął .
- Dom wariatów .- Skomentowałam jednym słowem siadając do kolacji .


- Niall gdybyś jednak miał jeszcze mało to mama Zayna dała nam obiad dla ciebie .- Spojrzałam na chłopaka ,który zjadał kolacje po reszcie .
- Gdzie go macie ? - Spojrzał na nas chłopak .
- W samochodzie ,zapomniałem przynieśc .- Odpowiedział mu Zayn leżący na kanapie .
Gdy Niall zajadał się przygotowanym jedzeniem przez mamę mulata wszyscy leżeliśmy na kanapach w pokoju oglądając durne seriale które wybrał Louis .W pewnym momencie zadzwonił mój telefon .Nie chciałam przeszkadzac reszcie więc wyszłam do ogrodu .
- Tak Simon ? - usiadłam na tarasie odbierając telefon .
- Zaczynacie małą trasę za trzy dni . Nagrałem ci sie na sekretarce wczoraj ,odsłuchałaś ? 
- Zapomniałam ,no ale dobrze że dzwonisz .
- Pamiętaj Meggan ,za trzy dni .Wszystko wyśle jeszcze menagerowi chłopaków żeby wszystko wiedzieli .Zadzwonię jutro przekazac ci co, kiedy ,gdzie jaki koncert .
- Dobra ,będę czekac na telefon .
-Jak sobie radzicie wszystko w porządku ?
- Tak jest w porządku .
- Pamietaj ,że paparazzi są wszędzie .Zrobili nawet zdjęcia drzewa w którym Zayn wyrył wasze inicjały .Z resztą nic dziwnego ,pełno roi się waszych zdjec z wypadu do Bradford .
- Czemu mnie to nie dziwi .- Skomentowałam krótko ,po chwili kończąc rozmowę z mężczyzną .
Na dworze było całkiem chłodno ale przyjemnie .Postanowiłam posiedziec tu chwile .Nie doskwierała mi samotnośc gdyż po chwili u mojego boku znalazł się Harry .
- Co tak sama siedzisz ? - Zapytał siadając obok mnie .
- Gadałam z Simonem i teraz się wietrze . - Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- I co u niego ? 
- Dzwonił żeby przypomniec nam ,że za trzy dni zaczynamy tą małą trasę po Wielkiej Brytanii .Tak Harry ja też zupełnie zapomniałam .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Ile to jest czasu ? - Spojrzał na mnie chłopak .
- Z tego co pamiętam to dwa tygodnie .- Spojrzałam na chłopaka na co ten tylko uśmiechnął się delikatnie .
- Chodź do reszty bo zimno .- Wstał wyciągając rękę w moim kierunku .
Wchodząc do pokoju zawiadomiłam wszystkich o przyszłej trasie .
Było już późno więc wszyscy udaliśmy się do swoich pokoi .
- Kocham Cię wiesz ? - Objął mnie w pasie chłopak muskając swoimi wargami delikatnie moją szyję .
- Ja ciebie też .- Uśmiechnęłam się przygryzając jego dolną wargę .
- Jesteś bardzo zmęczona ? - Uśmiechnął się cwaniacko chłopak .
- Bardzo ,ale masaż możesz mi zrobic .- Spojrzałam na chłopaka cwaniacko .
- Chyba ty mi .- Odrzekł pewny siebie .
- Nie to nie .Pójdę do Louisa ,on mi zrobi .- Uśmiechnęłam się cwaniacko na co chłopak przytulił mnie do siebie przygryzając lekko moją wargę .
- Meggan no . Spędzimy dwa tygodnie w tourbusie z chłopakami i Simonem .Żadnej namiętnej chwili we dwoje ? - Spojrzał na mnie chłopak .
- Dasz radę .- Pocałowałam chłopaka delikatnie w policzek kierując się w stronę łazienki ,przebrałam się w piżamę która miałam u rodziców chłopaka i wskoczyłam do łóżka w którym już leżał .
- Wiesz ,tak właśnie wymyśliłem ,że żeby miec chwile dla siebie mozemy brac razem kąpiele albo jak chłopacy będą wychodzic coś zjęsc to my będziemy zostawac .- Uśmiechnął się cwaniacko Zayn przytulając mnie do siebie .
- Zayn ,błagam cię .- Spojrzałam na chłopaka z politowaniem i ułożyłam się do snu na jego ramieniu . Zanim zasnęłam chłopak cały czas gadał o bzdurach lub planował nasz stosunek pod prysznicem ,ale mimo tego wszystkiego kochałam go strasznie ,był idealny .


______________________________________________________
Siema .Nie podoba mi się ten rozdział .Nic dziwnego nie ? Jutro idę na kilka dni do szpitala więc dodaje dzisiaj rozdział żeby nie było ,że was zaniedbuje .Będę miała teraz dużo czasu więc popracuje na kolejnymi rozdziałami by was nie zawieśc .
LICZE NA DUŻO KOMENTARZY ;)


Twitter. @Patrycja_lamlam
G.Gadu . 4298450

12 komentarzy:

  1. hahah jestem pierwsza;p
    super notka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to do szpitala? :( a co do rozdziału to cudowny :D ciekawe co się będzie ciało w trasie :P :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długa historia ,ale nic poważnego .Głównie badania ;d

      Usuń
  3. świentnyy :**

    czekam na nn < 333

    aajjj kocham te opowiadania :*

    OdpowiedzUsuń
  4. co się stało ?
    jak zwykle wygadujesz głupoty, bo rozdział jest niesamowity :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie stało ,to długa historia ale generalnie to same badania mnie tam czekają :3

      Usuń
  5. Świetny ,i nie gadaj głupot że ci sie nie podoba !!! . :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział jest super!:D Wracaj szybko z tego szpitala.:D
    Czekam na następny rozdział i zapraszam do mnie na IV : http://niezwykla-codziennosc-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. świeetny :)
    czekam na kolejny :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, przeczytałam wszystkie rozdziały, są świetne, jeśli masz ochotę wbijaj do mnie ill-take-you-to-another-worlds.blogspot.com Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć,
    Widzę, że piszesz FanFiction o One Direction. Może byłabyś zainteresowana dołączeniem, a właściwie to zorganizowaniem wraz z innymi osobami, PBF właśnie o chłopakach z 1D.
    (Dla niewtajemniczonych PBF to gra fabularna rozgrywana na forum dyskusyjnym, każdy użytkownik wciela się w wybraną rolę (może być fikcyjna, użytkownik może mieć kilka postaci) i gra razem z innymi)
    Czas i miejsce akcji są do ustalenia, chodzi o to by zebrać w miarę zgraną ekipę. Jeśli nie masz doświadczenia w PBF’ach nie martw się, bo to bardzo proste. Jeśli natomiast dobrze radzisz sobie z html i grafiką to nie zapomnij wspomnieć o tym w mailu ;)
    Wydaję mi się, że taki PBF to fajna integracja dla fanek i ciekawa zabawa. PBF to nie to samo co opowiadanie, bo masz mniejszy wpływ na akcje i życie innych postaci, ale właśnie to czyni go interesującym dla gracza.
    Jeśli jesteś zainteresowana lub masz jakieś pytania napisz proszę na maila: tirapoland@gmail.com (jeśli jesteś odwiedzającym bloga, który czyta ten komentarz, a zainteresował cię ten PBF również pisz).

    (Przepraszam na spam)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochaaanaa uwielbiam twój blog jest świetny . ! :*

    jesteś boska < 3
    zapraszam do mojego nowego bloga <3
    http://truskafkax4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń