Z mojego
snu wyrwał mnie dzwoniący telefon .Wyjęłam komórkę z pod
poduszki i nie patrząc kto to odebrałam .
- Śpisz ?
- Usłyszałam głos Zayna w słuchawce .
- Już nie
.Stęskniłeś się ?
- Pewnie
.Kristtie nie przyszła ?
- Nie ,ma
lepsze rzeczy do roboty ,takie jak spędzanie wieczora z Mattem .
- Tak
myślałem ,otwórz drzwi .
- Po co ?
- No otwórz
. - Tak jak powiedział tak zrobiłam .Wstając z łóżka od razu
podeszłam do drzwi ,gdy je otworzyłam ujrzałam Malika .
- Co tu
robisz ? - Uśmiechnęłam się do wchodzącego chłopaka .
- Stoję .-
Przytulił mnie do siebie .
- Okej ,to
stój ja idę spac .- Pocałowałam go delikatnie ruszając w stronę
łóżka .
- Nie po to
tu przyszedłem żebyś szła spac .- Złapał mnie za rękę
przyciągając do siebie .
-
Ewentualnie z Tobą posiedzę chwile ,co planujesz ? - Uśmiechnęłam
się do chłopaka .
- Sex w
wielkim mieście w rolach głównych Zayn Malik i Meggan Stewart .-
Uśmiechnął się cwaniacko chłopak przyciągając mnie bliżej
.Zatopił swoje usta w moich a nasze języki zaczęły swój dziki
taniec .Był to kolejny z tych przepełnionych czułością oraz
namiętnością pocałunków .
- Obejrzymy
coś ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka odrywając się od niego .
- Zawsze
musisz przerwac . - Popatrzył na mnie chłopak na co się tylko
zaśmiałam.-Wziąłem ze sobą sex w wielkim mieście .- Podał mi
płytę chłopak .
- Może byc
.- podeszłam do telewizora włączając film .Usiadłam obok
siedzącego już Zayna i przykryłam nas kocem .
- W trakcie
filmu możemy robic to co oni jak chcesz .- Uśmiechnął się
cwaniacko chłopak kładąc rękę na moim kolanie .
- Nie
poradzisz sobie, nie umiesz .- Pocałowałam go delikatnie w policzek
. Mimo tego ,że oglądałam ten film już kilka razy za każdym
razem podobał mi się tak samo i to nie dlatego ,że miał tematykę
erotyczną po prostu był ciekawy i przedstawiał szczęśliwie
zakochaną główną bohaterkę .Mogłam śmiało stwierdzic ,że
czułam się tak samo .Oczywiście podczas oglądania nie obyło się
bez komentarzy Zayna . Gdy film się skończył wyłączyłam
telewizor .
- Zayn
,moja mama zaprosiła nas na obiad jutro .- Spojrzałam na chłopaka
uśmiechając się delikatnie .
-
Odwiedzili cię ? - Uśmiechnął się do mnie chłopak obejmując
mnie ramieniem .
- Nie
,dzwonili jak byłam z wami .- Powiedziałam spoglądając na zegarek
.
- I co u
nich ? - Spojrzał na mnie chłopak .
- Nic ,poza
tym że mieli pretensje ,że nie powiedziałam im o tym ,że
związałam się z samym Zaynem Malikiek w sumie to zdziwili się
chyba ,że w ogóle kogoś mam .- Oparłam się o jego ramię
uśmiechając się .
- Mój tata
też dzwonił .Chcieliby cię poznac ,pytali się kiedy przyjedziemy
..- Spojrzał na mnie .
- I co im
powiedziałeś ?
- No ,że
wpadniemy do nich po jutrze .Znajdziesz kilka dni żebyśmy mogli tam
zostac ?- Spojrzał na mnie chłopak .
- Zobaczę
co da się zróbic .Mój menager się skontaktuje z twoim.-
Uśmiechnęłam się cwaniacko patrząc w oczy chłopaka - Zostajesz
na noc ? - oparłam się o klate chłopaka wpatrując się w niego .
- Pewnie
,że tak .- Pocałował mnie w czoło .
- To
chodźmy, już 2:00 .- Uśmiechnęłam się do chłopaka wstając z
kanapy i łapiąc go za rękę .Nadal była ubrana w dres chłopaka
,postanowiłam w nim zostac nadal .Położyłam się na łóżku obok
Zayna kładąc swoją głowę na jego ramieniu .Pogadaliśmy jeszcze
chwilę ,jednak po chwili zasnęłam .
Poczułam
czyiś oddech na swojej szyi ,gdy otworzyłam oczy ujrzałam Zayna .
- Nie śpisz
? - Przytuliłam się do chłopaka .
- Od
jakiejś godziny .- Uśmiechnął się chłopak całując mnie w
czoło .
- Czemu
mnie nie obudziłeś ? - Pocałowałam chłopaka lekko w usta .
- Wolałem
patrzec jak śpisz .- Odgarnął mi włosy z czoła przyciągając
mnie bliżej do siebie .
- Mogłeś
zrobic śniadanie .- Uśmiechnęłam się zaciągając się jego
perfumami.
- Czekałem
z tym na ciebie .- Pocałował mnie w czoło po czym wstałam i
poszłam do kuchni .Wzięłam się za smażenie naleśników a Zayn w
tym czasie ogarnął w pokoju ,przynajmniej miał to zrobic .Po 15
minutach wszystko stało na stole .Podczas jedzenia dużo
rozmawialiśmy ,Zayn opowiadał mi o swojej rodzinie ,o tym jak
strasznie ich kocha ,szanuję i jak bardzo jest do nich przywiązany
. Opowiedział mi także kilka historii z nimi związanych .Namówił
mnie także żebyśmy zostali u jego rodziców kilka dni .Nie mogłam
mu odmówic ,w końcu tak rzadko się widują .
- Meggan
,przez Ciebie się spóźnimy .- Mówił Zayn oparty o drzwi
wyjściowe .
- Już ,już
.- Krzyczałam do chłopaka z łazienki . Gdy w końcu z niej wyszłam
,chwyciłam klucze od mieszkanie i je opuściliśmy .Do moich
rodziców udaliśmy się samochodem żeby zyskac na czasie .
- Twoi
rodzice mnie nie polubią za to ,że się spóźniliśmy .- Zaczął
śmiac się chłopak .
- Polubili
cię już poprzedniego razu więc jesteś w lepszej sytuacji niż ja
gdy pojedziemy do twoich .- Uśmiechnęłam się delikatnie patrząc
przez okno .
- Obawiasz
się czegoś ? - Spojrzał na mnie Zayn podjeżdżając pod dom moich
rodziców .
- Co jeśli
mnie nie polubią ? Będę skrępowana .- Spojrzałam na chłopaka .
- Oni
wiedzą ,że nie przyprowadziłbym byle jakiej dziewczyny do domu .-
Podszedł do mnie Zayn otwierając mi drzwi .Trochę uspokoiło mnie
to co powiedział .Na szczęście spotkanie z rodzicami chłopaków
nie było dzisiaj lecz jutro .Chłopak złapał mnie za rękę i
weszliśmy do mojego dawnego domu .
- Jesteście
.- Podbiegła do nas mama ściskając nas na powitanie .
- Meggan
,masz się częściej odzywac ,twoja mama odchodzi od zmysłów .-
Podszedł tata przytulając mnie i witając się z Zaynem .
- Ze mną
jest bezpieczna ,niech się pan nie martwi .- Uśmiechnął się Zayn
.
- Mów po
prostu Henry ,jak ktoś mówi do mnie 'pan' czuję się staro .-
Uśmiechnął się tata .
Gdy ja
pomagałam mamie w przygotowaniu obiadu ,Zayn z tatą dyskutowali o
czymś przy stole .Po 15 minutach wszyscy przystąpiliśmy do
jedzenia .Nie obyło sie bez komentarzy mojego ojca na temat tego ile
jem na co ja oczywiście się burzyłam .
- Pozmywam
.- Uśmiechnęłam się do mamy zabierając talerze do kuchni
.Zabrałam się za zmywanie i czyszczenie kuchenki po obiedzie .
- Pomogę
ci kochanie .- Podeszła do mnie uśmiechnięta mama .
- Mówiłam
,że sobie poradzę .Mogłaś posiedziec z tatą i Zaynem .-
Uśmiechnęłam się do niej .
- Tata
chciał z nim porozmawiac na osobności ,rozumiesz .Nie mogłam im
przeszkadzac .- Mówiła mama wycierając naczynia .
- Mam
nadzieje ,że tata nie powie nic głupiego . - Uśmiechnęłam się
do mamy .Kolejnym naszym tematem do rozmów był mój jutrzejszy
wyjazd z Zaynem do jego rodziców .
- Swoją
drogą ,fajny ten Zayn .Widac ,że wam na sobie zależy .-
Uśmiechnęła się mama siadając przy stoliku w kuchni .
- Skąd to
wiesz ? - Uśmiechnęłam się do niej opierając się o blat .
- Widzę
jak na siebie patrzycie ,jak on patrzy na ciebie .- Ojciec miał
rację .Powinnam przestac ,aż tak się o Ciebie martwic .Tym
bardziej ,że teraz wiem ,że jesteś pod dobrą opieką .-
Powiedziała spokojnie moja mama uśmiechając się .
- Gdzie
idziesz ?- Spojrzał na mnie Zayn gdy szłam w kierunku schodów na
górę .
- Do pokoju
.Muszę wziąśc kilka rzeczy o których zapomniałam .- Uśmiechnęłam
się do chłopaka wchodząc po woli na górę .
- Czekaj
,pójdę z tobą .- Wstał uśmiechając się do mojego taty tym samym
zostawiając go .
- Co to za
poważna rozmowa z moim tatą ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka
gdy weszliśmy do pokoju .
- To między
mną a twoim tatą .Może kiedyś ci powiem .- Objął mnie w pasie .
-
Czekam .- Uśmiechnęłam się do niego
. Zayn przejechał ręką po moim policzku i złożył na moich
ustach czuły a zarazem namiętny pocałunek .Owinęłam rękoma jego
szyję i odwzajemniałam każdy jego pocałunek .Gdy chłopak wsunął
ręce pod moją koszulkę zaczęłam mieżwic lekko jego włosy .
-
Zayn ,rodzice .-Uśmiechnęłam się do chłopaka nie odrywając się
od niego .
-
Nie odpuszczę ci tego .- Pocałował mnie chłopak .Gdy się od
niego oderwałam ,zapakowałam do torby kilka zostawionych przeze
mnie rzeczy .
-
My już pojedziemy .Chłopacy czekają ,jutro od rana
!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Uważajcie na siebie .- Spojrzała na mnie mama .
-
Ellizabeth ,są dorośli .Dadzą sobie radę .- Objął ją ramieniem
tata .
-
Weźcie to ,może chłopcy są głodni .- Uśmiechnęła się mama
podając nas półmisek z jedzeniem .
-
Dziękujemy ,Niall się ucieszy .- Powiedział Zayn żegnając się z
moimi rodzicami .Zrobiłam to samo .Gdy wyszliśmy z domu zmierzyłam
w kierunku samochodu .Zanim do niego weszłam stanęłam przy
uśmiechniętym chłopaku .
-
A tobie co ? - Uśmiechnęłam się szeroko do chłopaka .
-
Lubią mnie. W sumie to się nie dziwie .- Poruszył zabawnie brwiami
chłopak na co spojrzałam na niego z politowaniem i wsiadłam do
samochodu .
-
Zayn ,jak mogłeś mnie tak długo zostawic .- Rzucił się
chłopakowi na szyję Niall .
-
Cieszysz się ,że przyjechałem czy dlatego ,że mama Meggan dała
dla ciebie jedzenie ? - Spojrzał na niego Zayn .
-
Macie jedzenie ? - Spojrzał na Zayna Niall biorąc ode mnie półmisek
.
-
Cześc Niall ,też za tobą tęskniłam .- Zaśmiałam się do
chłopaka ,który własnie wchodził do kuchni .
-
Meggan skarbie .- Podszedł do mnie Lou przytulając się .
- Cześc .-
Uśmiechnęłam się do chłopaka .- Gdzie Liam i Danielle ? -
Rozejrzałam się po pokoju .
- Liam
zabrał Danielle na kolację .Pewnie coś grubszego i nie wrócą
dzisiaj .- Uśmiechnął się cwaniacko Harry wchodzący do pokoju .
-
Zazdrościsz ? - Uśmiechnęłam się do niego cwaniacko .
- Skądże
.W końcu mam Louisa .- Uśmiechnął się chłopak przytulając
swojego przyjaciela .
- Zayn
,twoja teściowa świetnie gotuje .Dopiero się pozbierałem po tym
świetnym obiedzie żeby móc ci to powiedziec .- Spojrzał na niego
Niall gdy wszyscy oglądaliśmy Spongeboba .Czas leciał i godzina
robiła się coraz późniejsza .Chłopaki ubłagali mnie żebym
została na noc ,no cóż .Takim trudno odmówic ..
- Dasz mi
coś do spania ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka gdy wchodziliśmy
do jego pokoju .
- Po co ?
Możesz spac bez .- Objął mnie w pasie chłopak przygryzając lekko
moją wargę .Przeleciałam chłopaka wzrokiem i zmierzyłam w kierunku szafy .Po chwili Zayn znalazł się obok mnie podając mi pierwszą lepszą koszulkę .
Wzięłam szybką kąpiel i przebrałam się w koszulkę Malika .Byłam zmęczona całym dniem więc od razu wskoczyłam do łóżka w którym leżał chłopak z laptopem na kolanach . Postanowiłam się już położyc ,w końcu jutro rano mieliśmy jechac do Bradford .Od rana mieliśmy wjechac po moje rzeczy no i sama musiałam doprowadzic się do porządku . Wdychając perfumy z koszulki chłopaka od razu zasnęłam .
__________________________________________________________
Dupadupadupa ,ale bardzo wam dziękuję za komentarze i za to ,że cały czas tu wchodzicie <3
tak wchodzimy i czytamy <3
OdpowiedzUsuńjesteś świetna a rozdział idealny i chociaż tyle razy Ci to mówiłam Ty nie wierzysz :c
zmuszę Cię, żebyś wreszcie przejrzała na oczy.
Kocham Cię x
Wchodzimy i będziemy wchodzić <3
OdpowiedzUsuńNo przynajmniej ja!
U mnie jest już VII rozdział, zapraszam do komentowania :) http://hungry-for-affection.blogspot.com/ - Blanca xx
ja bd wchodzić na pewnoo !! ;D
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;D
czekam na kolejny :P
Ciekawy blog. < 3
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga, który opowiada o chłopakach z One Direction. Zachęcam do czytania i komentowania. < 3
myjudgementiscloudedliketonightssky.blogspot.com
jejku jacy oni są słodcy ;3 no i jeszcze te ciągłe podchody Zayna do Megg, haha :D koooooooocham :*
OdpowiedzUsuńŚwietny < 3
OdpowiedzUsuńCzekam nn ! ; **
Polecam ci bloga Marty, jest naprawdę świetny
http://destiny-melancholia.blogspot.com
kocham twoje opowiadanie . :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawie i bardzo realistycznie piszesz, przez ciebie aż sie wczułam w ten cały rozdział i zapragnęłam być na miejscu głównej bohaterki. :') Zayn jest strasznie kochany, razem z Meggan tworzą udaną parę!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny, dawaj szybko. :D
+ zapraszam do mnie - lovejoylaughter.blogpsot.com
<3