środa, 20 czerwca 2012

Rozdział 19 .


Z mojego snu wyrwał mnie dzwoniący telefon .Wyjęłam komórkę z pod poduszki i nie patrząc kto to odebrałam .
- Śpisz ? - Usłyszałam głos Zayna w słuchawce .
- Już nie .Stęskniłeś się ?
- Pewnie .Kristtie nie przyszła ? 
- Nie ,ma lepsze rzeczy do roboty ,takie jak spędzanie wieczora z Mattem .
- Tak myślałem ,otwórz drzwi .
- Po co ? 
- No otwórz . - Tak jak powiedział tak zrobiłam .Wstając z łóżka od razu podeszłam do drzwi ,gdy je otworzyłam ujrzałam Malika .
- Co tu robisz ? - Uśmiechnęłam się do wchodzącego chłopaka .
- Stoję .- Przytulił mnie do siebie .
- Okej ,to stój ja idę spac .- Pocałowałam go delikatnie ruszając w stronę łóżka .
- Nie po to tu przyszedłem żebyś szła spac .- Złapał mnie za rękę przyciągając do siebie .
- Ewentualnie z Tobą posiedzę chwile ,co planujesz ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka .
- Sex w wielkim mieście w rolach głównych Zayn Malik i Meggan Stewart .- Uśmiechnął się cwaniacko chłopak przyciągając mnie bliżej .Zatopił swoje usta w moich a nasze języki zaczęły swój dziki taniec .Był to kolejny z tych przepełnionych czułością oraz namiętnością pocałunków .
- Obejrzymy coś ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka odrywając się od niego .
- Zawsze musisz przerwac . - Popatrzył na mnie chłopak na co się tylko zaśmiałam.-Wziąłem ze sobą sex w wielkim mieście .- Podał mi płytę chłopak .
- Może byc .- podeszłam do telewizora włączając film .Usiadłam obok siedzącego już Zayna i przykryłam nas kocem .
- W trakcie filmu możemy robic to co oni jak chcesz .- Uśmiechnął się cwaniacko chłopak kładąc rękę na moim kolanie .
- Nie poradzisz sobie, nie umiesz .- Pocałowałam go delikatnie w policzek . Mimo tego ,że oglądałam ten film już kilka razy za każdym razem podobał mi się tak samo i to nie dlatego ,że miał tematykę erotyczną po prostu był ciekawy i przedstawiał szczęśliwie zakochaną główną bohaterkę .Mogłam śmiało stwierdzic ,że czułam się tak samo .Oczywiście podczas oglądania nie obyło się bez komentarzy Zayna . Gdy film się skończył wyłączyłam telewizor .
- Zayn ,moja mama zaprosiła nas na obiad jutro .- Spojrzałam na chłopaka uśmiechając się delikatnie .
- Odwiedzili cię ? - Uśmiechnął się do mnie chłopak obejmując mnie ramieniem .
- Nie ,dzwonili jak byłam z wami .- Powiedziałam spoglądając na zegarek .
- I co u nich ? - Spojrzał na mnie chłopak .
- Nic ,poza tym że mieli pretensje ,że nie powiedziałam im o tym ,że związałam się z samym Zaynem Malikiek w sumie to zdziwili się chyba ,że w ogóle kogoś mam .- Oparłam się o jego ramię uśmiechając się .
- Mój tata też dzwonił .Chcieliby cię poznac ,pytali się kiedy przyjedziemy ..- Spojrzał na mnie . 
- I co im powiedziałeś ?
- No ,że wpadniemy do nich po jutrze .Znajdziesz kilka dni żebyśmy mogli tam zostac ?- Spojrzał na mnie chłopak .
- Zobaczę co da się zróbic .Mój menager się skontaktuje z twoim.- Uśmiechnęłam się cwaniacko patrząc w oczy chłopaka - Zostajesz na noc ? - oparłam się o klate chłopaka wpatrując się w niego .
- Pewnie ,że tak .- Pocałował mnie w czoło .
- To chodźmy, już 2:00 .- Uśmiechnęłam się do chłopaka wstając z kanapy i łapiąc go za rękę .Nadal była ubrana w dres chłopaka ,postanowiłam w nim zostac nadal .Położyłam się na łóżku obok Zayna kładąc swoją głowę na jego ramieniu .Pogadaliśmy jeszcze chwilę ,jednak po chwili zasnęłam .

Poczułam czyiś oddech na swojej szyi ,gdy otworzyłam oczy ujrzałam Zayna .
- Nie śpisz ? - Przytuliłam się do chłopaka .
- Od jakiejś godziny .- Uśmiechnął się chłopak całując mnie w czoło .
- Czemu mnie nie obudziłeś ? - Pocałowałam chłopaka lekko w usta .
- Wolałem patrzec jak śpisz .- Odgarnął mi włosy z czoła przyciągając mnie bliżej do siebie .
- Mogłeś zrobic śniadanie .- Uśmiechnęłam się zaciągając się jego perfumami.
- Czekałem z tym na ciebie .- Pocałował mnie w czoło po czym wstałam i poszłam do kuchni .Wzięłam się za smażenie naleśników a Zayn w tym czasie ogarnął w pokoju ,przynajmniej miał to zrobic .Po 15 minutach wszystko stało na stole .Podczas jedzenia dużo rozmawialiśmy ,Zayn opowiadał mi o swojej rodzinie ,o tym jak strasznie ich kocha ,szanuję i jak bardzo jest do nich przywiązany . Opowiedział mi także kilka historii z nimi związanych .Namówił mnie także żebyśmy zostali u jego rodziców kilka dni .Nie mogłam mu odmówic ,w końcu tak rzadko się widują .

- Meggan ,przez Ciebie się spóźnimy .- Mówił Zayn oparty o drzwi wyjściowe .
- Już ,już .- Krzyczałam do chłopaka z łazienki . Gdy w końcu z niej wyszłam ,chwyciłam klucze od mieszkanie i je opuściliśmy .Do moich rodziców udaliśmy  się samochodem żeby zyskac na czasie .
- Twoi rodzice mnie nie polubią za to ,że się spóźniliśmy .- Zaczął śmiac się chłopak .
- Polubili cię już poprzedniego razu więc jesteś w lepszej sytuacji niż ja gdy pojedziemy do twoich .- Uśmiechnęłam się delikatnie patrząc przez okno .
- Obawiasz się czegoś ? - Spojrzał na mnie Zayn podjeżdżając pod dom moich rodziców .
- Co jeśli mnie nie polubią ? Będę skrępowana .- Spojrzałam na chłopaka .
- Oni wiedzą ,że nie przyprowadziłbym byle jakiej dziewczyny do domu .- Podszedł do mnie Zayn otwierając mi drzwi .Trochę uspokoiło mnie to co powiedział .Na szczęście spotkanie z rodzicami chłopaków nie było dzisiaj lecz jutro .Chłopak złapał mnie za rękę i weszliśmy do mojego dawnego domu .
- Jesteście .- Podbiegła do nas mama ściskając nas na powitanie .
- Meggan ,masz się częściej odzywac ,twoja mama odchodzi od zmysłów .- Podszedł tata przytulając mnie i witając się z Zaynem .
- Ze mną jest bezpieczna ,niech się pan nie martwi .- Uśmiechnął się Zayn .
- Mów po prostu Henry ,jak ktoś mówi do mnie 'pan' czuję się staro .- Uśmiechnął się tata .
Gdy ja pomagałam mamie w przygotowaniu obiadu ,Zayn z tatą dyskutowali o czymś przy stole .Po 15 minutach wszyscy przystąpiliśmy do jedzenia .Nie obyło sie bez komentarzy mojego ojca na temat tego ile jem na co ja oczywiście się burzyłam .
- Pozmywam .- Uśmiechnęłam się do mamy zabierając talerze do kuchni .Zabrałam się za zmywanie i czyszczenie kuchenki po obiedzie .
- Pomogę ci kochanie .- Podeszła do mnie uśmiechnięta mama .
- Mówiłam ,że sobie poradzę .Mogłaś posiedziec z tatą i Zaynem .- Uśmiechnęłam się do niej .
- Tata chciał z nim porozmawiac na osobności ,rozumiesz .Nie mogłam im przeszkadzac .- Mówiła mama wycierając naczynia .
- Mam nadzieje ,że tata nie powie nic głupiego . - Uśmiechnęłam się do mamy .Kolejnym naszym tematem do rozmów był mój jutrzejszy wyjazd z Zaynem do jego rodziców .
- Swoją drogą ,fajny ten Zayn .Widac ,że wam na sobie zależy .- Uśmiechnęła się mama siadając przy stoliku w kuchni .
- Skąd to wiesz ? - Uśmiechnęłam się do niej opierając się o blat .
- Widzę jak na siebie patrzycie ,jak on patrzy na ciebie .- Ojciec miał rację .Powinnam przestac ,aż tak się o Ciebie martwic .Tym bardziej ,że teraz wiem ,że jesteś pod dobrą opieką .- Powiedziała spokojnie moja mama uśmiechając się .

- Gdzie idziesz ?- Spojrzał na mnie Zayn gdy szłam w kierunku schodów na górę .
- Do pokoju .Muszę wziąśc kilka rzeczy o których zapomniałam .- Uśmiechnęłam się do chłopaka wchodząc po woli na górę .
- Czekaj ,pójdę z tobą .- Wstał uśmiechając się do mojego taty tym samym zostawiając go .
- Co to za poważna rozmowa z moim tatą ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka gdy weszliśmy do pokoju .
- To między mną a twoim tatą .Może kiedyś ci powiem .- Objął mnie w pasie .
- Czekam .- Uśmiechnęłam się do niego . Zayn przejechał ręką po moim policzku i złożył na moich ustach czuły a zarazem namiętny pocałunek .Owinęłam rękoma jego szyję i odwzajemniałam każdy jego pocałunek .Gdy chłopak wsunął ręce pod moją koszulkę zaczęłam mieżwic lekko jego włosy .
- Zayn ,rodzice .-Uśmiechnęłam się do chłopaka nie odrywając się od niego .
- Nie odpuszczę ci tego .- Pocałował mnie chłopak .Gdy się od niego oderwałam ,zapakowałam do torby kilka zostawionych przeze mnie rzeczy .

- My już pojedziemy .Chłopacy czekają ,jutro od rana !!!!!!!!!!!!!!!!!
- Uważajcie na siebie .- Spojrzała na mnie mama .
- Ellizabeth ,są dorośli .Dadzą sobie radę .- Objął ją ramieniem tata .
- Weźcie to ,może chłopcy są głodni .- Uśmiechnęła się mama podając nas półmisek z jedzeniem .
- Dziękujemy ,Niall się ucieszy .- Powiedział Zayn żegnając się z moimi rodzicami .Zrobiłam to samo .Gdy wyszliśmy z domu zmierzyłam w kierunku samochodu .Zanim do niego weszłam stanęłam przy uśmiechniętym chłopaku .
- A tobie co ? - Uśmiechnęłam się szeroko do chłopaka .
- Lubią mnie. W sumie to się nie dziwie .- Poruszył zabawnie brwiami chłopak na co spojrzałam na niego z politowaniem i wsiadłam do samochodu .

- Zayn ,jak mogłeś mnie tak długo zostawic .- Rzucił się chłopakowi na szyję Niall .
- Cieszysz się ,że przyjechałem czy dlatego ,że mama Meggan dała dla ciebie jedzenie ? - Spojrzał na niego Zayn .
- Macie jedzenie ? - Spojrzał na Zayna Niall biorąc ode mnie półmisek .
- Cześc Niall ,też za tobą tęskniłam .- Zaśmiałam się do chłopaka ,który własnie wchodził do kuchni .
- Meggan skarbie .- Podszedł do mnie Lou przytulając się .
- Cześc .- Uśmiechnęłam się do chłopaka .- Gdzie Liam i Danielle ? - Rozejrzałam się po pokoju .
- Liam zabrał Danielle na kolację .Pewnie coś grubszego i nie wrócą dzisiaj .- Uśmiechnął się cwaniacko Harry wchodzący do pokoju .
- Zazdrościsz ? - Uśmiechnęłam się do niego cwaniacko .
- Skądże .W końcu mam Louisa .- Uśmiechnął się chłopak przytulając swojego przyjaciela .

- Zayn ,twoja teściowa świetnie gotuje .Dopiero się pozbierałem po tym świetnym obiedzie żeby móc ci to powiedziec .- Spojrzał na niego Niall gdy wszyscy oglądaliśmy Spongeboba .Czas leciał i godzina robiła się coraz późniejsza .Chłopaki ubłagali mnie żebym została na noc ,no cóż .Takim trudno odmówic ..

- Dasz mi coś do spania ? - Uśmiechnęłam się do chłopaka gdy wchodziliśmy do jego pokoju .
- Po co ? Możesz spac bez .- Objął mnie w pasie chłopak przygryzając lekko moją wargę .Przeleciałam chłopaka wzrokiem i zmierzyłam w kierunku szafy .Po chwili Zayn znalazł się obok mnie podając mi pierwszą lepszą koszulkę .
Wzięłam szybką kąpiel i przebrałam się w koszulkę Malika .Byłam zmęczona całym dniem więc od razu wskoczyłam do łóżka w którym leżał chłopak z laptopem na kolanach . Postanowiłam się już położyc ,w końcu jutro rano mieliśmy jechac do Bradford .Od rana mieliśmy wjechac po moje rzeczy no i sama musiałam doprowadzic się do porządku . Wdychając perfumy z koszulki chłopaka od razu zasnęłam .

__________________________________________________________
Dupadupadupa ,ale bardzo wam dziękuję za komentarze i za to ,że cały czas tu wchodzicie <3

8 komentarzy:

  1. tak wchodzimy i czytamy <3
    jesteś świetna a rozdział idealny i chociaż tyle razy Ci to mówiłam Ty nie wierzysz :c
    zmuszę Cię, żebyś wreszcie przejrzała na oczy.
    Kocham Cię x

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodzimy i będziemy wchodzić <3
    No przynajmniej ja!
    U mnie jest już VII rozdział, zapraszam do komentowania :) http://hungry-for-affection.blogspot.com/ - Blanca xx

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bd wchodzić na pewnoo !! ;D
    świetny rozdział ;D
    czekam na kolejny :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy blog. < 3

    Zapraszam na mojego nowego bloga, który opowiada o chłopakach z One Direction. Zachęcam do czytania i komentowania. < 3

    myjudgementiscloudedliketonightssky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. jejku jacy oni są słodcy ;3 no i jeszcze te ciągłe podchody Zayna do Megg, haha :D koooooooocham :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny < 3
    Czekam nn ! ; **

    Polecam ci bloga Marty, jest naprawdę świetny
    http://destiny-melancholia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham twoje opowiadanie . :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę ciekawie i bardzo realistycznie piszesz, przez ciebie aż sie wczułam w ten cały rozdział i zapragnęłam być na miejscu głównej bohaterki. :') Zayn jest strasznie kochany, razem z Meggan tworzą udaną parę!
    Czekam na następny, dawaj szybko. :D

    + zapraszam do mnie - lovejoylaughter.blogpsot.com
    <3

    OdpowiedzUsuń